Dzisiaj następna rocznica: nasz Piotruś skończył 5 m-cy ( równe 22 tygodnie, a ja niestety urlop macierzyński ;/). Wg ustawodawcy wypadłoby jutro spakować drugie śniadanie i iść do pracy. Szkoda, że nasze przepisy są tak mało korzystne dla młodych mam i tak naprawdę zabierają możliwość bycia z dzieckiem w tym najlepszym okresie jego życia. Ja się jutro do pracy etatowej nie wybieram;)) A nasz Pepe zmienia się z dnia na dzień. Położony na łóżku, czy macie wyczynia takie wygibasy, że nie można spuścić go z oka ( żeby sobie guza nie nabił ). Przewraca się z pleców na brzuszek i w drugą stronę. Do perfekcji opanował turlanie się. Siedząc w leżaczku próbuje się podnosić ( do siadania ) chwytając się pałąka z zabawkami. Gada nie tylko sam do siebie, ale również z zabawkami i pluszakami ( nie wiemy tylko, dlaczego ma tak wiele do powiedzenia w nocy ??;)
Myślę, że Piotruś nadawałby się idealnie do reklamy Kredyt Banku, bo od wczoraj rozkłada ręce, jak Mann i Materna w reklamie, a ma przy tym mnóstwo radości;) My zresztą też.
wtorek, 11 października 2011
5 miesięcy
Posted by Ania&Wojtek on 21:07
0 komentarze:
Prześlij komentarz