Wczoraj świętowaliśmy ;)) Nasz synek skończył 4 miesiące. Od dzisiaj może już całkiem "legalnie" jeść dziecięce produkty, na których znajduje się informacja : "po 4 miesiącu".
Od wczoraj degustujemy jabłuszko z marchewką i patrząc na entuzjazm przy jedzeniu, to na razie, najlepsza wprowadzona nowość. W kolejce czeka deser z bananów oraz z jabłka i owoców leśnych. Wprowadzone deserki nie zmniejszyły apetytu Pepe, a ilość butelek z mlekiem pozostała bez zmian ( doję średnio 4 razy na dobę, w tym jeden raz w nocy ).
To, że Piotruś rośnie widać i czuć na rękach. Gondola wózka jest prawie na styk i pewnie jeszcze przed jesienią trzeba będzie przenieść się do spacerówki.
Każdego tygodnia robię przegląd jego ciuszków i odkładam te za małe.
Powoli Piotruś przymierza się do siadania. Nie wymuszamy na siłę tego etapu rozwoju, czekamy, aż sam wykona ten ruch ;)
poniedziałek, 12 września 2011
4 miesiące...
Posted by Ania&Wojtek on 21:33
0 komentarze:
Prześlij komentarz