Legenda:

Jako że blog, tak jak i dziecko, będzie miał ojca i matkę, dla rozróżnienia posty pisane przez mamę będą w kolorze czerwonym natomiast te pisane przez tatusia w kolorze niebieskim.


Dwie kreseczki. A cóż to takiego?

hCG to hormon produkowany od niemal samego początku ciązy przez zarodek. Jego obecność zwiastują tytulowe dwie kreseczki na prostym teście ciązowym, kupionym w aptece. Chyba jasnym więc jest to o czym traktował będzie ten blog.

czwartek, 29 września 2011

Ciągłe zmiany...

Obserwowanie naszego synka i zmian, jakie zachodzą każdego dnia w jego zachowaniu to wyjątkowy czas.
Pepe rośnie i ten czas już nie wróci, dlatego staramy się spędzać z nim maksymalną ilość czasu, obserwować wszystkie zmiany, a przede wszystkim cieszyć się. Tak, jak on cieszy się każdego dnia. Gdy tylko nic go nie boli, nie dokucza brzuszek czy nabrzmiałe dziąsła śmieje się od ucha do ucha.
Tymi uśmiechami obdarza nie tylko nas, dziadków, ale nawet obce osoby spotkanie na ulicy. Taki uśmiech potrafi naprawdę wiele, przede wszystkim znika zmęczenie i wszystkie inne smuteczki ;))
Piotruś opanował do perfekcji chwytanie własnych stóp, wkładanie ich do buzi i robienie bujaczka.
A ile ma przy tym radości. Potrafi już śmiać się na głos i to w jaki sposób ;D
Dzielnie znosi ząbkowanie, a wczoraj przebiła się druga dolna jedyneczka.
Na razie bez wielkiego entuzjazmu podchodzi do zupek ze słoiczka. Próby wypadły na razie blado.
Coś tam zjadł, ale na tyle mało, że trzeba było poprawić butlą mleka.
Szczerze mówiąc, ja też bym tego nie jadła, bo to po prostu jest niedoprawione.
Natomiast deserki smakują mu bardzo. Testujemy sobie każdego dnia coraz to nowe smaki.

I tak rośnie sobie nasz mały facet ;)

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Share & Enjoy

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More