Tak mogę podsumować wczorajszą wizytę u ginekologa.
Gdy przyszła pora na usg, oczom naszym ukazał się obrazek bejbika wykonującego ruchy niczym uczestnicy You can dance;)). Bejbik przez całe badanie ruszał się wyjątkowo intensywnie, ukazując chyba wszystkie możliwe kawałki swojego ciałka, poza tym, które mnie najbardziej interesowało;)).
W głębi ducha wierzyłam, że pan doktor powie nam, czy to Marysia czy Piotruś wykonuje te tańce w moim brzuszku.
Lekarz stwierdził jednak, że to nie pora jeszcze, a on "gdybał" nie będzie.
Zresztą stwierdził: "niech pani patrzy, jakie ma pani ładne dziecko". Mogłabym tak leżeć na tej kozetce i przyglądać się mojemu bejbikowi bez końca ;)). I tak dobre 5 minut było mi dane cieszyć oczy tym widokiem.
Bejbik ma 11,5 cm ( od główki do pupki ) i to była ostatnia wizyta, na której było go widać w całości na usg. Następnym razem będziemy oglądać go już po kawałku, bo się nie zmieści w kadrze ;)).
Kolejna wizyta u pana doktora przed samymi Świętami. Może bejbik zrobi nam podarunek i pokaże, co tam ukrywa między nóżkami ;)).
czwartek, 2 grudnia 2010
Hiphopowiec, płci nieznanej ( jeszcze ;)))
Posted by Ania&Wojtek on 14:30
0 komentarze:
Prześlij komentarz