Legenda:

Jako że blog, tak jak i dziecko, będzie miał ojca i matkę, dla rozróżnienia posty pisane przez mamę będą w kolorze czerwonym natomiast te pisane przez tatusia w kolorze niebieskim.


Dwie kreseczki. A cóż to takiego?

hCG to hormon produkowany od niemal samego początku ciązy przez zarodek. Jego obecność zwiastują tytulowe dwie kreseczki na prostym teście ciązowym, kupionym w aptece. Chyba jasnym więc jest to o czym traktował będzie ten blog.

środa, 22 grudnia 2010

Intuicja ...;)

Już po wizycie i po oswojeniu się z informacją, na którą czekaliśmy tak długo;))
Przed wejściem do gabinetu, profilaktycznie zjadłam parę kostek czekolady, by zachęcić maleństwo do ruchów, a co za tym idzie, aby pokazało, to co nas najbardziej interesowało;)).
Pan doktor w ogóle nie chciał robić usg, tylko słuchać serduszka. Mówię mu, że nie ma takiej opcji ;)
I tak marudził, że za wcześnie, że on nie chce się pomylić, ale zaprosił mnie na usg.
Jak włączył aparaturę naszym oczom ukazały się ( od razu ) "klejnoty";)) naszego bejbika.
"Będzie miała pani syna" usłyszałam, ale zobaczyłam to też na własne oczy, bo trudno było tego nie zauważyć ;)).
Moja babska intuicja nie zawiodła;), chociaż tatuś bejbika ( a właściwie Piotrusia ) cały czas bierze pod uwagę pomyłkę;)). Marysia będzie jednak młodszą siostrzyczką Piotrusia ( mamy nadzieję ;).
W poniedziałek, na drugich badaniach prenatalnych, zobaczy to na własne oczy, to co mnie było dane ujrzeć już wczoraj.
Fajnie, że wiemy, kto mieszka w moim brzuszku. Od wczoraj nie mówię już do bejbika tylko do Piotrusia.
Połowa ciąży za nami. Teraz już będzie z górki;))

0 komentarze:

Prześlij komentarz