Bywam nieznośna!
Przyznaję się bez bicia;).
Bejbik, rozwijający się pod moim serduszkiem i związane z tym burze hormonalne robią swoje.
Aż wstyd przyznać, ale dzisiaj dostało się mojej mamie.
Przez ostatnie dni tatuś bejbika też nie narzekał na brak "wrażeń" z mojej strony.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że można się w 3 sekudny rozpłakać.
Co więcej, można to zrobić nawet kilkanaście razy dziennie ( o zgrozo !! ).
Muszę wziąć się za siebie. Najwyższa pora.
W końcu, nigdy nie jest za późno, aby popracować nad sobą.
Nawet w stanie błogosławionym ;-))).
Do dzieła, mamuśka !
sobota, 23 października 2010
Ach, te hormony ;(
Posted by Ania&Wojtek on 12:12
0 komentarze:
Prześlij komentarz