Pojawił się. Nie ma już co do tego wątpliwości.
Na razie z lekka zarysowany, ale z profilu prezentujący się całkiem nieźle ;)).
Widać, że to nie oponka z przejedzenia, tylko coś o wiele poważniejszego;)).
Nadchodzi powoli czas, gdy nasza "słodziutka" tajemnica dotrze w końcu do wszystkich, z którymi spotykamy się na co dzień.
Takimi informacjami mogę się dzielić jednak każdego dnia.
W końcu nasz mały cud nabiera coraz bardziej wyrazistych kształtów i przygotowuje się do przyjścia na świat.
Jeszcze równe 200 dni ;)). A potem wszystko stanie na głowie.
Czekamy na ten dzień z wielkim utęsknieniem.
czwartek, 28 października 2010
Brzusio;))
Posted by Ania&Wojtek on 08:59
0 komentarze:
Prześlij komentarz